niedziela, 1 lutego 2015

Idziemy na zakupy - soki i napoje

Dorosły człowiek powinien wypijać ok 2 litrów płynów dziennie. Wielu z Was pewnie o tym doskonale wie, części może nawet się to udaje. Ale kiedy idziemy do sklepu z chęcią kupienia czegoś do picia stajemy przed ogromnym wyborem. Mamy do dyspozycji soki, napoje gazowane, wodę, a to wszystko jeszcze o różnych smakach, cenach i od różnych producentów. Co wybrać? I jak się nie zgubić w tym wszystkim?

sok owocowy

SOKI OWOCOWE I WARZYWNE

W teorii jest to płyn wyciśnięty z owoców, czyli zdrowo i witaminowo. A w praktyce? No cóż, bywa różnie, szczególnie że na sklepowych półkach z napisem soki, stoją 3 rodzaje napojów - soki, nektary i napoje owocowe. Niestety statystyczny konsument traktuje je równoważnie. 

Pierwszy i najlepszy rodzaj to właśnie soki owocowe. Składają się one tylko i wyłącznie z soku wyciśniętego z owoców bądź warzyw i niczego więcej. Nie ma tam cukru, barwników, aromatów. Jeśli producent pisze na kartonie że jest to sok - nie ma prawa znaleźć się tam nic więcej niż sok.
Oczywiście tak jak przy sokach klarownych (jak np. jabłkowy), bo do soków mętnych (np. pomarańczowy) można dodać jeszcze tzw. miazgę owocową czyli drobniutkie cząstki owoców które zostały w procesie produkcji soku w owocu a nie w płynie. Ale nadal wszystko jest naturalne.

Soki są wiec najzdrowsze z tej kategorii. Jednak szklanka soku NIE JEST równoznaczna z owocem, wbrew reklamom niektórych producentów. Sok nie zawiera bowiem prawie w ogóle błonnika, w który bogate są owoce oraz ze względu na wszystkie procesy obróbki jakie przeszedł zanim trafił na półki w sklepie, zawiera dużo mniej witamin. Przykładowo 1 pomarańcza zawiera 4,8 g błonnika i 122 mg witaminy C i 82,5 mg wapnia, a szklanka soku pomarańczowego 0,3 g błonnika i 107 mg witaminy C i 20 mg wapnia! Duża różnica, prawda? Trzeba też pamiętać o tym że soki też mają kalorie. Wiele osób myśli, że skoro jest to płyn, to może go pić w monstrualnych ilościach. 1 szklanka soku pomarańczowego to 107 kcal. Owszem, nie jest to dużo, ale jeśli taką szklankę wypijemy do każdego z 5 posiłków w ciągu dnia są to już dodatkowe 535 kcal, czyli tak na prawdę cały dodatkowy posiłek.

Jednak jeśli mamy ochotę na coś słodkiego do picia, soki są najlepszym wyborem. Nie zawierają konserwantów ani dodatkowego cukru, są za to smaczne i zdrowe.

Jeszcze jedna ciekawostka - soki wyprodukowane z zagęszczonego soku owocowego też są dobre. Po porostu producentom bardziej się opłaca odparować wodę z soku przed jego transportem, a potem w kolejnym procesie ją dolać, niż przewozić hektolitry napojów, bo przecież za każdą dodatkową cysternę trzeba płacić...

Kolejna grupa to nektary owocowe. Są to napoje wyprodukowane z przecierów owocowych (czyli wszystkich części jadalnych owoców/warzyw) lub soków z owoców rozcieńczone wodą. Ale niestety z dodatkiem środków słodzących, kwasów spożywczych i innych substancji chemicznych. Mają więc dużo więcej cukrów niż soki, a co za tym idzie również więcej kcal. Zawartość soku owocowego w nektarach jest różna, trzeba więc czytać informacje na opakowaniach. Jeden z głównych producentów do swojego nektaru dodał tylko 25% soku z czarnych porzeczek, a reszta to woda, substancje słodzące i aromat, bo przecież 1 szklanka soku w cały kartonie to trochę mało. Dla porównania szklanka nektaru porzeczkowego to 112 kacl i 27,5g węglowodanów, a szklanka porzeczek to 42 kcal i 18g węglowodanów.

Napoje owocowe to już kompletne dno, ładnie mówiąc. Jest to głównie woda z cukrem i odrobiną soku z owoców. Nie wiem kto ani dlaczego wymyślił, żeby stawiać je na równi z sokami. Mają bardzo mało właściwości odżywczych, za to dużo cukru i sztucznych dodatków jak aromaty i barwniki bo przecież łyżka soku w litrze napoju nie da ani odpowiedniego smaku ani zapach ani nawet koloru. A że te chemiczne środku są tańsze niż owoce, to wiele osób z braku wiedzy truje się nimi, zamiast kupić zwykły sok.



napoje gazowane

NAPOJE GAZOWANE

Typu cola, fanta, sprite i wszystkie inne "pyszności"  bez których przeciętna polska rodzina nie wyobraża sobie niedzielnego obiadu (jak przekonuje nas reklama jednego z producentów). Co tak naprawdę się w nich kryje? W zasadzie to nic. Jestem woda, substancje słodzące i aromaty. Żadnych wartości odżywczych!
Racja, w pomarańczowych napojach gazowanych jest przeważnie też sok pomarańczowy. Owszem, ale nie wiem czy 2 łyżki soku na 1 litr napoju dużo wnoszą...
Wszystkie napoje gazowane wypijane w dużych ilościach mogą wywoływać nieprzyjemne wzdęcia, a u osób wrażliwych nawet niewielka ilość bąbelków może mieć skutki uboczne. Kwas fosforowy osłabia nasze kości i zęby, a barwinki E150d może powodować skurcze mięśni i nadpobudliwość. Guma guar używana jako zagęstnik może powodować wzdęcia i alergie. Warto również pamiętać że w napojach typu cola jest kofeina. Jeśli jesteś zdrowym, dorosłym człowiekiem nie ma problemu. Gorzej u ludzi z nadciśnieniem którzy mogą ją spożyć nieświadomie i jeszcze bardziej podwyższyć sobie tętno. Dla dzieci jest szczególnie niewskazana, w ogóle nie powinny jej przecież spożywać ( nie dasz przecież kawy 10-latkowi, prawda? ). W połączeniu z dużą dawką cukru gwałtownie pobudzają dziecko, które w niedługim czasie po wypiciu takiego "przysmaku" staje się senne i ma ochotę na dolewkę. Chcesz żeby Twoje dziecko wypiło kubek kawy posłodzony 12 łyżeczkami cukru? Wystarczy dać mu 2 szklaneczki coli, bo tyle właśnie kofeiny i węglowodanów prostych one dostarczają.
Nie mówię, że jeśli wypijesz szklankę coli raz na miesiąc to następnego dnia rano nie wstaniesz z łóżka, ale picie jej kilka razy w tygodniu czy nawet codziennie, może powodować skutki zdrowotne dla naszego organizmu. Że już nie wspominając o dodatkowych kilogramach które pojawiają się "znikąd". 


zdrowy napój

WODA I WODY SMAKOWE

Woda jak wszyscy wiedzą jest zdrowa. Doskonale nawadnia organizm, jesteśmy przecież w dużej części z niej zbudowani. Nie zawiera żadnych kalorii, więc możesz ją pić bez wyrzutów sumienia nawet jeśli jesteś na diecie. Dostarcza natomiast mikro i marko elementów, co stanowi świetne ich uzupełnienie w diecie. Oczywiście różne wody mineralne mają różny skład tych dobroczynnych dla nas pierwiastków, dlatego przed wyborem wody odpowiedniej dla siebie przeczytaj co jest napisane na etykiecie. 
Myślisz, że wody gazowane są złe, a niegazowane nie mają smaku? Nie jesteś w tym sam, ale za to jesteś w błędzie! Tolerancja bąbelków w wodzie u różnych ludzi jest inna. Jeśli więc po wypiciu szklanki gazowanej wody nie masz wzdęć czy bólów brzucha spokojnie możesz ją pić. Jeśli natomiast odczuwasz jakieś dolegliwości, spróbuj wody średnio nasyconej dwutlenkiem węgla, jest ona łagodniejsza dla organizmu ale nadal gazowana. A co z barakiem smaku? Spróbuj do dzbanka wody dodać plastry cytryny czy pomarańczy, listki mięty albo w sezonie truskawki czy maliny. Gwarantuję, że wtedy woda nabierze przyjemnego smaku, a z czasem tak się do niej przyzwyczaisz, że z chęcią będziesz ją popijać również bez żadnych dodatków.
Tylko pod żadnym pozorem zamiast dodać do wody mineralnej soku z cytryny nie kupuj cytrynowej wody smakowej! Po pierwsze nie zawierają one wcale soku, a jedynie aromaty cytrynowe, więc nie smakują, a jedynie pachną jak cytryna. Po drugie zawierają dodatek cukru (łyżeczka na szklankę) i innych substancji słodzących, a co za tym idzie ich kaloryczność wzrasta od zera dla zwykłej wody do 31 kcal w jednej szklance wody smakowej. To samo oczywiście dotyczy wszystkich innych smaków, po prostu zmienia się zapach aromatów. 



Co zatem kupować? Najlepiej wodę, którą dobrze jest mieć zawsze pod ręką i popijać małymi łyczkami co jakiś czas. Co jednak jeśli nie lubisz samej wody? Moim osobistym ulubieńcem jest sok pomarańczowy z wodą, w proporcji 1 część soku i 2 części wody. Ma dużo mniej kalorii niż sam sok, a smakuje obłędnie. Jeśli wykorzystamy do tego napoju wodą gazowaną smakuje identycznie jak napoje typu fanta! Nie wierzysz? Sprawdź, a na pewno Ci zasmakuje.

0 komentarze:

Prześlij komentarz