poniedziałek, 12 stycznia 2015

Dieta cud - dlaczego nie istnieje?

Każdy z nas lubi proste rozwiązania - gotowe dania sprzedawane w hipermarketach, kremy 10 w 1, samo leczenie z google zamiast wizyty u lekarza. Tak samo jest z dietami. Po co chodzić do dietetyka i płacić mu nie wiadomo za co, skoro można znaleźć tak wiele "cudownych" diet w internecie?

dieta cud

Właśnie dlatego, że nie są one wcale takie cudowne...

Gdyby odchudzanie było tak proste jak twierdzą "specjaliści" z internetu, 3/4 dietetyków byłoby bez pracy. Jednak prawda jest zupełnie inna, bo jest to coraz lepiej rozwijający się zawód. Odchudzanie jest długotrwałym procesem, a dieta nie powinna trwać 3 tygodnie, tylko być zmianą nawyków żywieniowych na całe życie. Powinna być racjonalna, zdrowa i dopasowana indywidualnie do każdego, a nie być zbiorem "magicznych" produktów wymyślonych przez jej autora. Na dłuższą metę powinna też składać się z założeń których należy przestrzegać, a nie gotowych potraw. I przede wszystkim nie powinna kojarzyć się z wyrzeczeniami, a być jedynie zmianą na lepsze.

Ale taka zmiana nawyków na całe życie brzmi strasznie. Jakby było to coś trudnego, nie do osiągnięcia przez zwykłego człowieka. Dlatego tak chętnie sięgamy po diety cud, bo dużo łatwiej jest nam wyobrazić sobie, że nie będziemy jeść naszej ukochanej czekolady przez 3 tygodnie, niż przez całe życie (o tym, że racjonalna dieta wcale nie oznacza zrezygnowania z ulubionych potraw napiszę w najbliższym czasie).

No dobrze, ale czy w ogóle da się schudnąć na diecie cud? Oczywiście, że tak. Dlatego są one tak popularneGwarantują , że jeśli będziesz rygorystycznie przestrzegać ich założeń to stracisz kilka kilogramów. Wielu osobom udaje się na te 2 czy 4 tygodnie zmienić swoje przyzwyczajenia dzięki czemu chudną te 2 czy 8 kg. Ale co potem? Co gdy dieta się skończy?

Wtedy właśnie występuję efekt jo-jo, równie popularny co wszelakie diety. Na czym on właściwie polega?

Nasz organizm nadal ma pewne mechanizmy zabezpieczające, które pozostały mu po naszych przodkach z czasów prehistorycznych. Wtedy ludzie odżywiali się bardziej cyklicznie, tzn. były okresy, kiedy najadali się do syta mięsem i tłuszczem z upolowanych zwierząt, a następnie okresy, kiedy głodowali, bo brakowało im pożywienia. Ich organizmy wykształciły, więc mechanizmy, które pozwalały im przeżyć. Kiedy pożywienia było pod dostatkiem organizm gromadził tłuszcz, żeby mieć z czego się żywić kiedy nie będzie dostawał odpowiedniej ilości energii, a w okresie głodu, spalał tkankę tłuszczową, żeby przeżyć. I właśnie ten mechanizm spędza sen z powiek wielu współczesnym osobom. Jeśli ktoś stosuje głodówki czy diety 1000 kcal jego organizm uaktywnia ten mechanizm -> działa na swoich rezerwach, spala tłuszcz i wydala wodę -> chudniemy. Jednak kiedy dieta odchudzająca się kończy, organizm przechodzi w druga fazę -> gromadzi tłuszcz w dużych ilościach, bo przygotowuje się na kolejny okres głodu i chce mieć większe rezerwy następnym razem. Można powiedzieć, że obawia się kolejnej głodówki, więc woli się dobrze na nią przygotować. I wtedy właśnie pojawia się efekt jo-jo, czyli po diecie ważymy jeszcze więcej niż przed nią.

dieta cud
Więc jak ustrzec się przed tym? Dostarczyć organizmowi tyle kalorii i składników odżywczych ile potrzebuje do funkcjonowania. Nie więcej, nie mniej. Taka dieta jest właśnie najzdrowsza, bo nie mamy czego magazynować, cała energia, którą dostarczamy z pożywieniem jest wykorzystywana na oddychanie, pracę serca, mięśni, myślenie itd, a organizm pozostaje dostatecznie odżywiony, niczego mu nie brakuje. Jeśli natomiast chcemy schudnąć, tą optymalną wartość można obniżyć o 500-1000 kcal w ciągu dnia, ale nie więcej! Czy jest to trudne? Nie, ale potrzebna nam jest do tego pomoc specjalisty, który określi ile kcal powinniśmy spożywać i nauczy jakie produkty zapewnią nam tą ilość.

Jeśli przeciętna osoba powinna spożywać ok. 2000 do 2500 kcal na dobę, a przeciętna osoba z nadwagą spożywa 3000 albo i więcej, to jeśli zejdziemy do 1000 kcal jak proponuje większość diet cud to jest to tylko 1/3 naszego dotychczasowego pożywienia! Po pierwsze jest to szok dla organizmu, który jest na mocnym głodzie energetycznym, więc spowalnia pracę mięśni, czujemy się ospali i zmęczeni, pogarsza się nam nastrój, bo cała energia jest zużywana na podtrzymanie naszego życie i na takie "fanaberie" jak logiczne myślenie prawie nic nie zostaje. Po drugie my sami wiemy, że coś jest nie tak, marudzimy, że diety są straszne i ciężkie, że jesteśmy cały czas głodni. Nie ma się czemu dziwić...

Co dają nam diety cud? Kilka kilo mniej w szybkim czasie. W sam raz, żeby wcisnąć się w tą piękną suknię kupioną specjalnie na ślub czy sylwestra. Ale kiedy na przyjęciu wpakujemy w siebie tonę pysznego jedzenia, a po powrocie do domu wrócimy do sposobu odżywiania sprzed diety, nadmiar kilogramów nie tylko do nas wróci, ale i powiększy się. Może właśnie wtedy dobrze byłoby udać się po radę do dietetyka?



0 komentarze:

Prześlij komentarz